126

„Przygoda? Z tobą? Jak mogłabym się oprzeć?” Uśmiecham się szczerze. Pragnienie, by znów się do niego przytulić, rośnie we mnie, gdy pochyla się i delikatnie całuje mnie w usta, ale wystarczająco uwodzicielsko, by ponownie mnie rozpalić.

Nigdy nie zmęczę się tym ani jego potrzebą, by czuć moje usta ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie