155

„Obudź się, moje serce. Muszę iść.” Głos Jake'a wyrywa mnie ze snu. Leżę całkiem naga na łóżku, przykryta tylko prześcieradłem i futrzanym kocem. Wykończył mnie do tego stopnia, że w końcu zasnęłam; nie mam pojęcia, jak długo spałam, a teraz on odchodzi. Otwieram oczy w proteście, patrząc na niego j...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie