166

Walczę, gryzę i nawet próbuję go spoliczkować. Ale on jest szybki, ma błyskawiczne refleksy i łapie oraz unieruchamia każdy mój ruch na materacu. Coś między nami się zapala, tak gorące, że prawie płoniemy, uwalniając nastoletnią Emmę i jej stłumiony gniew. Zrywam jego koszulę przez głowę; on robi to...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie