193 (Rozpoczyna się książka 3) Rozwiązanie Carrero

Leżę w kupce na łóżku, odrętwiała od niekończącego się szlochu i przeszywającego bólu. Nie wiem, jak długo już tak leżę, słuchając, jak krew szumi mi w głowie, a serce samoimploduje w moim ciele. Jestem niczym więcej, jak skorupą. Cichą, pustą skorupą wyczerpania i złamanego serca, zmiętą nie do poz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie