199

Drżącymi palcami wpatruję się w złożony papier w mojej dłoni. Koperta porzucona, teraz leży na łóżku z jego starannym pismem na przodzie. Wieczność zajmuje mi przesunięcie palcami po schludnych literach, ból przeszywa mnie z każdej strony. Głęboko wdycham, uspokajając nerwy, rozkładam gruby kremowy ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie