210

Budzę się, gdy Nora stawia tacę z domowej roboty zupą na stoliku obok łóżka i uświadamiam sobie, że znowu zasnęłam, co jest kolejnym znakiem, że mam wirusa. Film wciąż leci, więc nie spałam zbyt długo. Próbuję usiąść, gdy Jake podnosi poduszki i pomaga mi się podnieść.

Siedzi na łóżku obok mnie, na...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie