246

Jake całuje mnie w salonie, gdy Mathews zabiera jego bagaż w stronę windy za drzwiami mieszkania. Nadal nie mogę sobie poradzić z tym, jak on mnie rozpala. Jego dłonie obejmują moją szczękę, zostawiając mnie z pocałunkiem, który sprawia, że moje palce u stóp się podwijają. Moje hormony budzą się, by...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie