25

Gniew ustępuje, a ja czuję się surowa i bezbronna. Przestaję powtarzać mantrę i oddycham spokojnie. Znów mam kontrolę i leżę bardzo nieruchomo. Jest łatwiej niż kiedyś. Jestem w tym lepsza, zajmuje mi to teraz mniej czasu. Nowa Emma leży na łóżku i wpatruje się w sufit, pełna skruchy, wiedząc, co zr...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie