99

Resztę popołudnia spędzam, pomagając Sarze sprzątać mieszkanie w towarzyskiej ciszy; wyczerpaliśmy już tematy do rozmów i nie ma nic więcej do powiedzenia. Mam tyle do przemyślenia samodzielnie.

Ona ciągle łapie mój wzrok i kręci głową z niedowierzaniem. Myślę, że nie może zaakceptować, że taka tera...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie