106

„Co?” wykrztuszam oszołomiona, mój głos odległy od wirujących myśli, ciało zamarłe w miejscu.

„Załatwiłem, żebyś przeniosła się do naszej siedziby po drugiej stronie miasta, Carrero Tower, i pracowała na piętrze mojego ojca, Emma. To dla twojego dobra.” Odwraca wzrok i obraca krzesło w stronę okien ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie