113

Siedzę w damskiej toalecie na miękkiej, pluszowej kanapie w części przeznaczonej do mycia rąk. To jedyne miejsce, do którego mogłam szybko dotrzeć, gdzie było wystarczająco prywatnie, bym mogła odzyskać wewnętrzny spokój. Moja głowa jest w rozsypce. To nie chodzi tylko o Jake'a. To wszystko. Od rana...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie