128

"Nie chcę jej; nigdy jej nie chciałem. To był głupi, pijacki błąd. Będę dla dziecka, ale ona nic dla mnie nie znaczy. To ty. Zawsze to będziesz ty." Jego palec delikatnie przesuwa się po mojej brwi, a potem gładzi kosmyk włosów, który opadł na moje czoło. Widzę tylko prawdę w jego oczach, co popycha...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie