131

„Przygoda? Z tobą? Jak mogłabym się oprzeć?” Uśmiecham się szczerze. Pragnienie, by znów go objąć, narasta we mnie, gdy pochyla się i delikatnie całuje mnie w usta, ale na tyle uwodzicielsko, by znów mnie rozpalić.

Nigdy nie znudzę się tym ani jego potrzebą, by czuć moje usta na swoich. Jakby były s...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie