161

Usiadłam, oblana potem, krzycząc w ciemności. Oddycham szybko, płytkimi oddechami, moje palce kurczowo chwytają prześcieradła. Serce bije mi szybko i głośno w uszach, strach mnie ogarnia, gdy dochodzę do siebie i próbuję skupić się na swoim otoczeniu. Śniłam okropne, straszne sny.

Co do licha?

Naw...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie