220

„O mój Boże, biedny Jake. Emma, naprawdę? W mniej niż pięć minut mogę sobie tylko wyobrazić ten szalony bałagan, z którym musi się zmagać. Wszystkie te wersje ciebie zderzające się dramatycznie z hormonalnym chaosem, a ty pewnie nie masz pojęcia, jak sobie z tym poradzić. Nic dziwnego, że jesteś tak...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie