229

Jake, Sylvana i Giovanni są zamknięci w salonie, krzyczą i hałasują, podczas gdy ja siedzę w kuchni z Arrickiem i staram się nie eksplodować. Siedząc tak napięta, moje ciało boli od wysiłku, a ja jestem na najwyższym alertie. Minęło tylko kilka minut od opuszczenia jadalni, a moje nerwy są całkowici...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie