230

Jake wspina się do łóżka kilka minut po mnie. Leżę, patrząc na półciemny sufit, pogrążona w myślach, kiedy on wchodzi. Rozbiera się bez patrzenia w moją stronę i wsuwa się do łóżka, przytulając się do mnie i obejmując mnie ramieniem. Nie mogę powstrzymać uśmiechu, że przyszedł tak szybko, kiedy Arri...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie