276

Potrzebuję cię, Jake. Proszę, uratuj mnie.

„Emma Anderson, słuchaj mnie… Nie zamierzam siedzieć z założonymi rękami i patrzeć, jak śpisz przez resztę naszego życia, słyszysz mnie? Gdzie jest moja PA Emma? Miała o wiele więcej werwy niż to. Nie leżałaby tak, nic nie robiąc. Kto inny da mi kopa w tyłe...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie