29

Gniew ustępuje, a ja czuję się surowa i bezbronna. Przestaję powtarzać mantrę, oddychając płynnie. Znów mam kontrolę i leżę zupełnie nieruchomo. Jest łatwiej niż kiedyś. Jestem w tym lepsza i zajmuje mi to mniej czasu niż dawniej. Nowa Emma leży na łóżku i wpatruje się w sufit, pełna skruchy, wiedzą...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie