67

„To trochę bolesne patrzeć, jak cierpi. Niespełniona miłość,” wtrąca się Richard, tłumiąc grymas, gdy Daniel klepie go po plecach głośnym 'plask.'

„Pieprz się. Obydwaj,” Daniel odpowiada zirytowanym tonem, bez śladu uśmiechu.

„Wiesz, kiedy wiesz, prawda?” Vincent mruga do Daniela, a trzech z czterec...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie