Rozdział 102 Rozbicie kolacji Aleksandra

Gdy Ethan Haxton opuścił biuro, duszna atmosfera zdawała się rozpuszczać wraz z nim. Philip Thornton odchylił się na krześle, a jego oczy błyszczały z nieukrywaną ciekawością.

"Więc, ty i Ethan Haxton..." zaczął swobodnie, "tylko przyjaciele? Czy... coś więcej?"

Uniosłam brew. "Tylko znajomi, Prez...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie