Rozdział 219 Car-B-Que

Vivaldi's "Cztery Pory Roku" unosiły się w balowej sali, gdy pisałam odpowiedź na najnowszą wiadomość od Ethana.

"Hej, piękna, zaszczycisz mnie tańcem?" Noc pojawił się obok mnie, wyciągając rękę z przesadną formalnością. Jego szare oczy błyszczały figlarnie pod kryształowymi żyrandolami.

"Pas," o...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie