Rozdział 24 Pan Jensen

Oparłem się o ceglaną ścianę przed wejściem do szkoły, sprawdzając zegarek po raz trzeci. Popołudniowe słońce grzało moją twarz, ogrzewając skórę mimo chłodnego wiosennego powietrza. Uczniowie mijali mnie, rzucając zaciekawione spojrzenia - wieści o moim przesłuchaniu w sprawie uczciwości akademicki...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie