Rozdział 27 Niechciani odwiedzający

Chłodne nocne powietrze było orzeźwiające na mojej skórze, gdy kończyłem pięciomilowy bieg przez ciche ulice Cloud City. Moje ciało w pełni przystosowało się do tych nocnych treningów. Sprawdziłem zegarek — 22:23. Idealne wyczucie czasu.

Kiedy zbliżałem się do naszego zaniedbanego domu, natychmiast...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie