Rozdział 29 Cyfrowe pojedynki

Palce Connora Haxtona latały po klawiaturze, jego twarz była skąpana w niebieskim blasku wielu monitorów. Dla kogoś, kto plasował się na dziesiątym miejscu wśród hakerów darknetu, powinno to być rutynowe śledzenie. Obiecał, że zajmie mu to pięć minut.

Minęło dwadzieścia.

Ekran nagle zaświecił na c...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie