Rozdział 75 Przygotowania

Twarz Lindy zbladła, gdy przewijałem kontakty w telefonie, palec zawieszony nad nazwiskiem Felixa Huxleya.

"Zaczekaj!" Podniosła ręce w geście kapitulacji. "Dobrze. Tak, Felix dał nam trochę pieniędzy."

Opusciłem telefon, ale nadal trzymałem go w ręku - ciche zagrożenie. "Ile dokładnie?"

"Sto tys...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie