Rozdział 92 Sekret wyszedł

Linda Morgan krążyła po kuchni, telefon przyciskała do ucha, a jej głos zniżał się do konspiracyjnego szeptu.

"Nie martw się, kochanie. Twój brat już się zgodził," powiedziała, nerwowo zerkając w stronę korytarza. "Za kilka dni, jak tylko rozwiąże ten problem z fizyki, każę Maxowi wysłać go do cieb...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie