22. Rano później

Siedząc przy stole w ogromnej sali, staram się nie dostać rozstroju żołądka podczas śniadania — a dzięki promieniom słońca wpadającym przez duże okna od podłogi do sufitu, nie marznę między Christopherem a Dziadkiem Marshallem. Przez chwilę niemalże tęsknię za zwykłym spotkaniem śniadaniowym Houghto...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie