

Tym Razem Rozwodzę Się z Tobą
Esliee I. Wisdon 🌶 · W trakcie · 177.4k słów
Wstęp
Kiedy patriarcha rodziny Houghtonów zdecydował, że jego wnuk poślubi ostatnią żyjącą Sinclair, Charlotte była szczęśliwa. Jej uczucia do Christophera były silniejsze niż więzy krwi i głębokie jak obsesja, więc trzymała go mocno i przywiązała do siebie.
Ale nie ma niczego, czego Christopher Houghton nienawidziłby bardziej niż swojej żony.
Przez te wszystkie lata ranili się nawzajem w tańcu miłości, nienawiści i zemsty — aż Charlotte miała dość i zakończyła to wszystko.
Na łożu śmierci Charlotte przysięga, że gdyby miała szansę zrobić wszystko dobrze, wróciłaby w czasie i rozwiodła się z mężem.
Tym razem w końcu pozwoli Christopherowi odejść...
Ale czy on na to pozwoli?
"Mój członek pulsuje ponownie, a ja biorę ostry oddech, czując, jak moje wnętrzności skręcają się z dziwnego pragnienia, które jest mi nieznane.
Opierając się o drzwi mojego pokoju, czuję chłód drewna przez koszulę, ale nic nie może złagodzić tego pragnienia; każda część mnie drży z potrzebą ulgi.
Patrzę w dół, widząc ogromne wybrzuszenie w dresach...
“To niemożliwe…” Zamykam mocno oczy i opieram głowę o drzwi, “Hej, to Charlotte… dlaczego się podniecasz?”
To kobieta, którą przysiągłem nigdy nie dotykać ani kochać, ta, która stała się dla mnie symbolem urazy."
Rozdział 1
OSTRZEŻENIE • Ten rozdział zawiera wrażliwe tematy, takie jak depresja, poważne problemy zdrowotne i samobójstwo. Proszę czytać z rozwagą.
Kiedyś kochałam Christophera Houghtona bardziej niż cokolwiek innego, nawet bardziej niż siebie samą. Kochałam go tak bardzo, że poświęciłam każdą cząstkę mojego serca i nawet mojej duszy... I spędziłam większość mojego życia, próbując sprawić, by on mnie pokochał.
Był moją pierwszą miłością... moją pierwszą i jedyną miłością — i powodem mojego upadku.
Jego jasnobrązowe oczy i ciemniejsze włosy mnie oczarowały. Jego spokojna, opanowana, ale uważna aura rozgrzewała moje serce od pierwszego momentu.
Nie wiedziałam, że serce może bić tak mocno. Nie wiedziałam, że można mieć motyle w brzuchu, ale one istniały we mnie i trzepotały za każdym razem, gdy widziałam Christophera. I tak było przez lata, wiele lat, aż zaczęły umierać, jeden po drugim, zostawiając mnie tak pustą, że aż bolało.
W mojej piersi była dziura i torturująca potrzeba, by ją wypełnić. W pewnym momencie czysta miłość, którą czułam, zamieniła się w głęboką obsesję. Chciałam go mieć. Chciałam, żeby mnie kochał... i potrzebowałam, żeby mnie kochał.
Ale dzwony kościoła zawsze dzwoniły w mojej głowie, nawet po tylu latach. Dzieje się to, gdy zamykam oczy, by zasnąć, a nawet gdy jestem sama w tym pokoju. Ten przeklęty dźwięk, który kiedyś oznaczał najszczęśliwszy moment mojego życia, okazał się moim najgorszym koszmarem.
Ksiądz zapytał: „Charlotte, czy bierzesz tego mężczyznę za męża?” A ja powiedziałam: „Tak, biorę,” z najszczęśliwszym uśmiechem na świecie.
Ale gdybym wtedy wiedziała, że te dziesięć lat z Christopherem będzie prawdziwą męką... Co bym zrobiła?
Z trudem sięgam do mojego brzucha moją słabą, kościstą ręką. Delikatnie go głaszczę, mimo że wiem, że moje dziecko już ze mną nie jest. Odszedł tak dawno temu, nigdy nie trzymany w moich ramionach — a ten ból jest głębszy niż jakikolwiek inny w moim słabnącym ciele.
Wiem, że umieram. Umierałam od dawna. Wewnątrz, na zewnątrz. Każdego dnia kawałek mnie. Nie tylko poddałam się chorobie, ale także poddałam się smutkowi, który pomalował moje dni na szaro. Chociaż na zewnątrz niebo pozostaje jasne, a słońce świeci jak zawsze, w tym pokoju jest inaczej — przynajmniej dla mnie.
Teraz, gdy o tym myślę, śmierć zawsze była obecna w moim życiu, prawda? Pierwszy raz mój świat się zawalił, gdy miałam pięć lat. Zbyt młoda, by zrozumieć, straciłam rodziców w tragicznym wypadku. Moje najwcześniejsze wspomnienie to moja ciotka Amelia, młodsza siostra mamy, która przyjęła mnie i opiekowała się mną jak własnym dzieckiem, aż do dwunastego roku życia... kiedy i ona odeszła w wypadku samochodowym.
Czasami zastanawiam się, czy wszystko byłoby inaczej, gdyby osoby, które kochałam najbardziej, nie odeszły. Czy przechodziłabym przez to wszystko, gdyby Marshall Houghton, hrabia, mnie nie adoptował?
Nawet po dwudziestu latach wciąż widzę ten pierwszy raz, gdy te wielkie bramy posiadłości się otworzyły. Głos dziadka odbijający się echem, mówiący: „To teraz twój dom.”
Dziadku, gdybyś mógł mnie teraz zobaczyć, czy żałowałbyś, że związałeś mój los z twoim wnukiem?
Gdybyś wiedział, że mój uśmiech wtedy doprowadzi do lat łez, żalu, smutku i nienawiści, czy powierzyłbyś mnie Christopherowi?
Teraz, w tym bolesnym momencie, pamiętam słowa tamtej kobiety... tej, która sprawiła mi największą rozpacz — byłej dziewczyny mojego męża.
[…] „Czy jesteś szczęśliwa, Charlotte?” Złośliwy uśmiech Evelyn na zawsze pozostanie w mojej pamięci. „Spędziłaś dziesięć lat, próbując sprawić, by on cię pokochał, ale wszystko, co zrobiłaś, to sprawiłaś, że nienawidzi cię jeszcze bardziej. Twój mąż nienawidzi cię tak bardzo, że nie obchodzi go, że umierasz, i nawet nie obchodziło go, gdy stracił to przeklęte twoje dziecko. Wiesz dlaczego? Bo Christopher cię nie znosi, Charlotte... Nie znosi cię bardziej niż cokolwiek innego. Jedyną radość, jaką możesz mu teraz dać, to umrzeć.”
Wiem o tym.
Christopher i ja tylko raniliśmy się nawzajem przez te dziesięć lat małżeństwa.
[…] "Gdybyś tylko podpisała papiery rozwodowe, kiedy ten stary człowiek umarł... Ale nie, ty wciąż próbowałaś zamienić nasze życie w piekło. A teraz, spójrz, co się stało... Karma zbiera swoje długi."
Wciąż czuję, jak Evelyn przesuwa rękę po maszynie, dotykając rurki, która zwraca krew z powrotem do mojego ciała, mówiąc, […] "Ale naprawdę łamie mi serce widząc cię w takim stanie... Czy powinniśmy wreszcie zakończyć twoje cierpienie?"
Tak jak powiedziała, gdybym tylko podpisała papiery rozwodowe, może wszystko potoczyłoby się inaczej.
Szczerość... Dlaczego trzymałam się takiego nędznego życia?
Dlaczego tkwię w tym rozpadającym się ciele, tym złamanym umyśle, który nie potrafi znaleźć żadnego śladu szczęścia?
Jestem zmęczona.
Jestem tak cholernie zmęczona.
Gdybym wiedziała, że moja miłość do niego będzie moją zgubą, zabiłabym to uczucie od samego początku.
Gdybym wiedziała, że dziesięć lat z Christopherem będzie tym koszmarem... Nie starałabym się tak bardzo o jego miłość — nie poświęciłabym wszystkiego dla niego.
Moim największym żalem jest to, że nie podpisałam tych cholernych papierów rozwodowych.
"Jestem zmęczona," mówię cicho, prawie szeptem, z suchym i spuchniętym gardłem.
Bezmyślnie wyciągam kable, wyrywając głęboko osadzony cewnik z ramienia; to sprawia, że krew cieknie z małej rany, plamiąc elegancki drewniany podłogę.
Moja głowa jest ciężka i pusta, wszystko się kręci, a wzrok ciemnieje. Mimo to zmuszam swoje ciało do posłuszeństwa i stawiam stopy na ziemi, na śliskiej od krwi podłodze.
Z głębokim oddechem, zmuszam moje drżące, słabe, chude nogi, aby podtrzymały to szkieletowe ciało, ale oczywiście nie mogę. Nie stałam sama od dłuższego czasu, a jestem zbyt mdła i oszołomiona po niedawnej hemodializie.
Podnoszę głowę i patrzę w stronę balkonu, aby zobaczyć światło wpadające z zewnątrz. Zasłony falują, a przyjemny wiatr wchodzi do pokoju, przypominając mi o uczuciu wolności... czegoś, co dawno temu straciłam.
Nie, czegoś, co sama wyrzuciłam.
Czołgam się po podłodze, plamiąc swoje ubrania krwią, używając kruchych paznokci, aby drapać drewno, zmuszając kolana. Powoli docieram do balkonu — i świat rozpościera się przed moimi oczami.
Niebo jest niebieskie, a drzewa w ogrodzie, tak zielone, swobodnie tańczą na wietrze.
Wolne.
Gdybym miała szansę być wolna... Żyłabym według własnych zasad, robiąc wszystko, czego nie mogłam.
Gdybym miała drugą szansę, szukałabym tylko własnego szczęścia.
Każdy dzień miałby znaczenie...
I żyłabym dla siebie bez żalu.
Opieram ramiona na balustradzie balkonu i zbieram siły, aby stanąć, w końcu na nogach.
"Boże..." wołam, patrząc w niebo, i modlę się, "Proszę, przynajmniej pozwól mi być z moim synem."
Biorę głęboki oddech i z ogromnym trudem oraz drżącymi kończynami wspinam się na gruby betonowy parapet.
Wiatr rozwiewa moje włosy i muska skórę, a ja po raz pierwszy od wielu lat czuję spokój.
Zamykam oczy, słuchając rytmicznych uderzeń mojego zmęczonego serca... I bez wahania ani strachu przed śmiercią, która obejmuje mnie tak długo, pozwalam sobie spaść... otoczona mile widzianą, ciepłą ciemnością — wyłączając emocje po raz ostatni.
…
…
…
… Szklanka wypada mi z ręki, rozbijając się głośno na podłodze i przerażając mnie. Moje oczy rozszerzają się, a źrenice rozszerzają się, gdy bolesny, ostry dźwięk wypełnia moje uszy. Jęczę i instynktownie próbuję zakryć uszy, czekając, aż zawroty głowy miną, a wzrok się wyostrzy.
"Umarłam, prawda? Na pewno umarłam. Więc co to jest, życie po śmierci?" mamroczę, kierując wzrok w dół na moje stopy, zauważając wodę płynącą pod moimi białymi wysokimi obcasami. "Co do..."
Słowa znikają z mojego języka, gdy w końcu podnoszę oczy i napotykam lustro przede mną. Z mojego gardła wyrywa się zszokowany krzyk, a ja potykam się, ślizgając się na mokrej podłodze. Moja głowa opada wraz z resztą ciała, łapiąc przelotnie sufit, zanim moje ciało uderza o ziemię. Ostry ból odbiera mi oddech, a wzrok się zamazuje.
Łzy wypełniają moje oczy, spływając po zarumienionych, żywych policzkach, gdy skupiam się na tym niemożliwym widoku.
Niemożliwe... Czy wróciłam w czasie?
Ostatnie Rozdziały
#155 155. SEBASTIAN H. (POV)
Ostatnia Aktualizacja: 7/16/2025#154 154. SEBASTIAN H. (POV)
Ostatnia Aktualizacja: 7/15/2025#153 153. SEBASTIAN H. (POV)
Ostatnia Aktualizacja: 7/14/2025#152 152. CHRISTOPHER H. (POV)
Ostatnia Aktualizacja: 7/14/2025#151 151. CHRISTOPHER H. (POV)
Ostatnia Aktualizacja: 7/14/2025#150 150. SEBASTIAN H. (POV)
Ostatnia Aktualizacja: 7/14/2025#149 149. SEBASTIAN H. (POV)
Ostatnia Aktualizacja: 7/14/2025#148 148. SEBASTIAN H. (POV)
Ostatnia Aktualizacja: 7/14/2025#147 147. SEBASTIAN H. (POV)
Ostatnia Aktualizacja: 7/14/2025#146 146. POPLAMIONE CZASEM
Ostatnia Aktualizacja: 7/14/2025
Może Ci się spodobać 😍
Tron Wilków
Jego odrzucenie uderzyło mnie natychmiast.
Nie mogłam oddychać, nie mogłam złapać tchu, gdy moja klatka piersiowa unosiła się i opadała, a żołądek skręcał się, nie mogłam się pozbierać, patrząc, jak jego samochód pędzi w dół podjazdu, oddalając się ode mnie.
Nie mogłam nawet pocieszyć mojej wilczycy, natychmiast wycofała się na tyły mojego umysłu, uniemożliwiając mi rozmowę z nią.
Czułam, jak moje usta drżą, a twarz marszczy się, gdy próbowałam się pozbierać, ale bezskutecznie.
Minęły tygodnie od ostatniego spotkania z Toreyem, a moje serce zdawało się łamać coraz bardziej z każdym dniem.
Ale ostatnio odkryłam, że jestem w ciąży.
Ciąże wilkołaków były znacznie krótsze niż u ludzi. Z Toreyem będącym Alfą, czas skracał się do czterech miesięcy, podczas gdy u Bety trwałoby to pięć, Trzeci w Dowództwie sześć, a u zwykłego wilka między siedem a osiem miesięcy.
Zgodnie z sugestią, udałam się do łóżka, z głową pełną pytań i rozmyślań. Jutro miało być intensywne, czekało mnie wiele decyzji do podjęcia.
Dla osób powyżej 18 roku życia.---Dwoje nastolatków, impreza i nieomylny towarzysz.
Rozpieszczana przez miliarderów po zdradzie
Emily i jej miliarder mąż byli w małżeństwie kontraktowym; miała nadzieję, że zdobędzie jego miłość poprzez wysiłek. Jednak gdy jej mąż pojawił się z ciężarną kobietą, straciła nadzieję. Po wyrzuceniu z domu, bezdomną Emily przygarnął tajemniczy miliarder. Kim on był? Skąd znał Emily? Co ważniejsze, Emily była w ciąży.
Nici Przeznaczenia
Jak wszystkie dzieci, zostałem przetestowany pod kątem magii, gdy miałem zaledwie kilka dni. Ponieważ moja specyficzna linia krwi jest nieznana, a moja magia nie do zidentyfikowania, zostałem oznaczony delikatnym, wirującym wzorem wokół górnej części prawego ramienia.
Mam magię, tak jak wykazały testy, ale nigdy nie pasowała do żadnego znanego gatunku Magicznych.
Nie potrafię zionąć ogniem jak Przemieniony smok, ani rzucać klątw na ludzi, którzy mnie wkurzają, jak Czarownice. Nie umiem robić eliksirów jak Alchemik ani uwodzić ludzi jak Sukub. Nie chcę być niewdzięczny za moc, którą posiadam, jest interesująca i wszystko, ale naprawdę nie ma wielkiego znaczenia i większość czasu jest po prostu bezużyteczna. Moja specjalna umiejętność magiczna to zdolność widzenia nici przeznaczenia.
Większość życia jest dla mnie wystarczająco irytująca, a co nigdy mi nie przyszło do głowy, to że mój partner jest niegrzecznym, nadętym utrapieniem. Jest Alfą i bratem bliźniakiem mojego przyjaciela.
„Co ty robisz? To mój dom, nie możesz tak po prostu wchodzić!” Staram się utrzymać stanowczy ton, ale kiedy odwraca się i patrzy na mnie swoimi złotymi oczami, kurczę się. Jego spojrzenie jest wyniosłe i automatycznie spuszczam wzrok na podłogę, jak mam w zwyczaju. Potem zmuszam się, by znów spojrzeć w górę. Nie zauważa, że na niego patrzę, bo już odwrócił ode mnie wzrok. Jest niegrzeczny, odmawiam pokazania, że mnie przeraża, chociaż zdecydowanie tak jest. Rozgląda się i po zorientowaniu się, że jedyne miejsce do siedzenia to mały stolik z dwoma krzesłami, wskazuje na niego.
„Siadaj.” rozkazuje. Patrzę na niego gniewnie. Kim on jest, żeby tak mną rozkazywać? Jak ktoś tak nieznośny może być moją bratnią duszą? Może wciąż śnię. Szczypię się w ramię i moje oczy zachodzą łzami od ukłucia bólu.
Moi Zaborczy Alfa Bliźniacy Na Partnera
Pieśń serca
Wyglądałam silnie, a mój wilk był absolutnie przepiękny.
Spojrzałam w stronę, gdzie siedziała moja siostra, a ona i reszta jej paczki mieli na twarzach wyraz zazdrosnej furii. Następnie spojrzałam w górę, gdzie byli moi rodzice, którzy patrzyli na moje zdjęcie z takim gniewem, że gdyby spojrzenia mogły podpalać, wszystko by się spaliło.
Uśmiechnęłam się do nich złośliwie, a potem odwróciłam się, by stanąć twarzą w twarz z moim przeciwnikiem, wszystko inne przestało istnieć poza tym, co było tutaj na tej platformie. Zdjęłam spódnicę i kardigan. Stojąc tylko w topie i rybaczkach, przyjęłam pozycję bojową i czekałam na sygnał do rozpoczęcia -- Do walki, do udowodnienia, i do tego, by już się nie ukrywać.
To będzie zabawa. Pomyślałam, z uśmiechem na twarzy.
Ta książka „Heartsong” zawiera dwie książki „Wilczy Śpiew Serca” i „Czarodziejski Śpiew Serca”
Tylko dla dorosłych: Zawiera dojrzały język, seks, przemoc i nadużycia
Młody Partner Bliźniaczych Królów Alpha
Gdy Kiara towarzyszy swoim rodzicom i starszym braciom trojaczkom na koronacji nowych bliźniaczych alfa królów w wilkołaczym multiwersum, jej życie przybiera nieoczekiwany obrót. Kayden i Jayden Wittmoore, przyszli alfa królowie, od osiemnastego roku życia szukają swojej Królowej Luny, ale bezskutecznie. Prawie stracili nadzieję, aż do momentu, gdy na ich koronacji zobaczyli Kiarę. Jedyny problem? To tylko dziewięcioletnia szczenię, która nie może jeszcze poczuć więzi z partnerem.
Kayden i Jayden stają przed ostatecznym testem cierpliwości, postanawiają czekać, aż Kiara osiągnie pełnoletność. Jednak los ma dla nich inne plany i wyruszają w podróż pełną wyzwań, przeszkód i poświęceń. Czy uda im się poradzić sobie z zawiłościami swojej nietypowej sytuacji i spełnić swoje przeznaczenie jako liderzy wilczej populacji w ludzkim i wilkołaczym multiwersum?
Dołącz do Kiary, Kaydena i Jaydena w epickiej przygodzie, podczas której zmierzą się z polityką wilkołaków, stawią czoła swoim wewnętrznym demonom i odkryją prawdziwe znaczenie miłości w "Bliźniaczy Alfa Królowie - Partnerka Szczenięcia". Ten paranormalny romans oczaruje Twoje serce, sprawiając, że będziesz z niecierpliwością przewracać strony, aby odkryć, co czeka bohaterów. Nie przegap tej czarującej opowieści o bratnich duszach, przeznaczeniu i prawdziwej miłości, która zapiera dech w piersiach!
Luna w ucieczce - Ukradłam synów Alfy
Następnego ranka, gdy wraca jasność umysłu, Elena odrzuca Alfę Axtona. Rozwścieczony jej odrzuceniem, ujawnia skandaliczne nagranie, aby ją zrujnować. Gdy nagranie trafia do sieci, jej ojciec wyrzuca ją z watahy. Alfa Axton wierzy, że to zmusi ją do powrotu, ponieważ nie ma dokąd pójść.
Nie wie jednak, że Elena jest uparta i nie zamierza ugiąć się przed żadnym Alfą, zwłaszcza nie przed tym, którego odrzuciła. On chce swojej Luny i nie cofnie się przed niczym, aby ją mieć. Zdegustowana, że jej własny partner mógł ją zdradzić, ucieka. Jest tylko jeden problem: Elena jest w ciąży i właśnie ukradła synów Alfy.
Motywy i wyzwalacze: Zemsta, ciąża, mroczny romans, dubcon, porwanie, stalker, Noncon (nie przez głównego bohatera), psycho Alfa, niewola, silna kobieca postać, zaborczy, okrutny, dominujący, Alfa-dupek, gorący. Od biedy do bogactwa, wrogowie do kochanków.
BXG, ciąża, uciekająca Luna, mroczny, zbuntowana Luna, obsesyjny, okrutny, pokręcony. Niezależna kobieta, Alfa kobieta.
Ukoronowana przez Los
„Ona byłaby tylko Rozmnażaczką, ty byłabyś Luną. Kiedy zajdzie w ciążę, nie dotknąłbym jej więcej.” Szczęka mojego partnera, Leona, zacisnęła się.
Zaśmiałam się, gorzkim, złamanym dźwiękiem.
„Jesteś niewiarygodny. Wolałabym przyjąć twoje odrzucenie, niż żyć w ten sposób.”
——
Jako dziewczyna bez wilka, opuściłam mojego partnera i moją watahę.
Wśród ludzi przetrwałam, stając się mistrzynią tymczasowości: przenosząc się z pracy do pracy... aż stałam się najlepszą barmanką w małym miasteczku.
Tam znalazł mnie Alfa Adrian.
Nikt nie mógł oprzeć się czarującemu Adrianowi, więc dołączyłam do jego tajemniczej watahy, ukrytej głęboko na pustyni.
Rozpoczął się Turniej Króla Alfów, odbywający się co cztery lata. Ponad pięćdziesiąt watah z całej Ameryki Północnej rywalizowało.
Świat wilkołaków stał na krawędzi rewolucji. Wtedy znowu zobaczyłam Leona...
Rozdarta między dwoma Alfami, nie miałam pojęcia, że to, co nas czeka, to nie tylko zawody, ale seria brutalnych, bezlitosnych prób.
Sekretna Ciąża Byłej Żony Miliardera
W dniu, w którym otrzymałam wyniki testu ciążowego, Sean poprosił o rozwód.
"Rozwiedźmy się. Christina wróciła."
"Wiem, że jesteś wściekła," mruknął. "Pozwól, że to naprawię."
Jego ręce znalazły mój pas, ciepłe i nieustępliwe, przesuwając się w dół krzywizny mojego kręgosłupa, aby objąć moje pośladki.
Odepchnęłam go od siebie, półserio, moja determinacja topniała, gdy pchnął mnie z powrotem na łóżko.
"Jesteś dupkiem," wyszeptałam, nawet gdy poczułam, jak zbliża się, jego czubek dotykający mojego wejścia.
Wtedy zadzwonił telefon – ostry, natarczywy – wyrywając nas z tej mgły.
To była Christina.
Więc zniknęłam, niosąc ze sobą tajemnicę, której miałam nadzieję, że mój mąż nigdy nie odkryje.
Jednonocna przygoda z moim szefem
Mój mąż chce otwartego małżeństwa
Świat Julii legł w gruzach, gdy jej mąż, Ryan, wyznał, że chce otwartego małżeństwa. Jego powód: potrzebuje dziecka, ponieważ nie udało im się go mieć. Julia niechętnie zgadza się, aby uratować ich małżeństwo.
Następnego dnia Ryan wraca do domu ze swoją sekretarką, potwierdzając długo utrzymywane podejrzenia Julii, że ich romans trwał za jej plecami.
Julia, załamana i wściekła, szuka pocieszenia w barze, gdzie spotyka fascynującego nieznajomego o imieniu Łukasz, który zmienia zasady gry. Julia zwierza się Łukaszowi przy drinkach, a on proponuje ryzykowny plan: będzie udawał jej "chłopaka", aby odwrócić sytuację z Ryanem.
Julia zgadza się, rozpoczynając serię wydarzeń, które wystawią na próbę wszystko, co wiedziała o miłości, lojalności i samej sobie.
Poślubiona brzydkiemu mężowi? Nie!
Jednak po ślubie odkryłam, że ten mężczyzna wcale nie był brzydki; wręcz przeciwnie, był przystojny i czarujący, a do tego był miliarderem!