262. NOWY PREZENT

Henry, teraz dziewięcioletni, ubrany w jasny, idealnie dopasowany garnitur i z zazwyczaj dzikimi włosami teraz starannie zaczesanymi żelem, wyprostował się, czując na sobie spojrzenia wszystkich. Widać, że stara się zachowywać poważnie jak jego ojciec, ale uśmiech, który próbuje powstrzymać, pok...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie