31. „Słyszałem plotki...”

Minęły dwa tygodnie odkąd wprowadziłam się do mieszkania Christophera i wykorzystałam każdy dzień, aby robić to, czego nigdy wcześniej nie mogłam.

Długie spacery wzdłuż Tamizy, zatrzymując się na przesadnie drogiej kawie, która jakoś smakuje lepiej tylko dlatego, że trzymam ją w środku Londynu, i ce...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie