JESTEŚ NA MNIE ZŁY?

Perspektywa Wyatta

Puściłem uścisk, ale było już za późno. Pięć głębokich odcisków palców znaczących szyję Harper. Kaszlała gwałtownie.

Patrzyłem na moje drżące ręce i szeptałem, "Przepraszam... Harper. Przepraszam."

Minęły lata, odkąd miałem ten straszny koszmar. Dlaczego znowu nawiedził moje sn...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie