Rozdział 159

Yvaine zadzwoniła tuż po ósmej.

Byłam w połowie z kreską na oku.

"Mira, chcesz, żebym przyjechała po ciebie?"

"Nie trzeba." Trzymałam telefon między ramieniem a uchem i sięgnęłam po tusz do rzęs. "To nawet nie jest dziewiąta. Ślub zaczyna się o południu. Pojadę sama."

Ona chichotała po drugiej ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie