Rozdział 224

"Przyszłam do studia," powiedziałam. "Daniel nie chciał wyjść, więc ja to zrobiłam. Zgaduję, że znów pytałeś Geoffreya, gdzie jestem. Śledzisz mnie?"

"Nie musiałem. Zgadłem." Ashton szybko zmienił temat. "Dlaczego ten dzieciak nadal tam jest?"

"Wyjeżdża za kilka dni. Nie martw się. Nie zatrzymuję go...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie