Rozdział 233

Trzydzieści sekund, które wydawały się jak trzydzieści lat, minęło.

Daniel: [Nie do końca. Ale jest w Wessexii. Coś artystycznego. Chyba taniec. Ashton nigdy jej nie zapomniał. Byłaś tylko wygodną opcją. Słyszałem też, że wygląda bardzo podobnie do ciebie...]

Upuściłam telefon ekranem do dołu na mat...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie