Rozdział 243

Uśmiechnąłem się szeroko, tylko po to, żeby zobaczyć, jak zareaguje. „Może. Może zostanę, aż nowa kolekcja się pojawi.”

Ashton wyprostował się, wyraźnie zirytowany. „Mówiłaś tydzień. Teraz mówisz o sześciu miesiącach?”

Kiwnąłem głową. „Dokładnie.”

Zaczął klikać w telefonie.

„Co robisz?” zapytałem, p...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie