Rozdział 260

Inspektor Silva podszedł do mnie i sięgnął do przodu mojej bluzki.

Wyrwałam guzik z jego ręki. „Sama sobie poradzę.”

„Urządzenie jest czułe,” powiedział. „Wymaga delikatnego obchodzenia się.”

„Poradzę sobie z przypięciem guzika do bluzki, dzięki.”

Gdyby nie jego ściśle zawodowy wyraz twarzy i fakt, ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie