Rozdział 66

Ashton patrzył, jak Mirabelle ucieka z jadalni, nawet nie oglądając się za siebie.

Odłożył kieliszek wina. "Jak się aklimatyzuje?"

Geoffrey podszedł bliżej. "Pani Laurent głównie siedziała w swoim pokoju i pracowała nad szkicami. Wcześniej odwiedziła kancelarię prawną. Wróciła zaraz potem."

"Siedzia...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie