Rozdział 78

Ashton patrzył, jak Mirabelle wbiega do domu, wszystkie kończyny w ruchu, policzki zaróżowione.

Wydał z siebie krótki, niski śmiech.

Potem zwrócił się do Gino, który wciąż kręcił się przy drzwiach samochodu. "Następnym razem nie jedź tak cholernie szybko."

Kierowca skinął głową. "Tak jest, szefie."

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie