Rozdział 147: Labirynt marzeń motyli

Punkt widzenia Skye

"Potrzebujesz chirurga plastycznego do czego?" Xavier spojrzał na mnie od góry do dołu, a następnie dodał z charakterystycznym wdziękiem: "Jesteś już piękna."

Zanim zdążyłam odpowiedzieć, Xavier zdawał się sam zrozumieć.

"To dla Lidii, prawda?" Jego głos stał się poważny.

Kiwnęła...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie