Rozdział 208: Realizacja marzeń sprawia, że jesteś prawdziwym mężczyzną

Perspektywa Xaviera

Chociaż mam krew Alfy, w przeciwieństwie do wojowników w mojej paczce, nigdy nie lubiłem walczyć. Zawsze wolałem występować. W fikcyjnych opowieściach odnajdywałem swoją najprawdziwszą jaźń. W prawdziwym życiu nie mogłem płakać, nie mogłem się złościć, nie mogłem kochać swobodnie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie