Rozdział 27

"Henry już wziął na siebie całą winę. Oczywiście, nic nie wie."

Kian stał tam, sfrustrowany. "Więc co teraz? Trzymać go przez 48 godzin, a potem go puścić?"

"Puścić go? Jak już tu jest, nigdzie się nie wybiera."

Oczy Travisa były zimne. "Sprawdź każde miejsce, w którym była Aurora przed śmiercią ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie