Rozdział 3
Joshua zaniemówił, przytłoczony technicznym żargonem.
Spojrzał na Kelvina i Kiana.
Kelvin szybko przytaknął, "Elaine ma rację. Proszek ma numer partii, a opakowanie zawiera wszystkie specyfikacje techniczne. Postępowaliśmy zgodnie z protokołem i wypełniliśmy formularz rejestracji ekstrakcji."
Kian potwierdził, że wszystkie ich procedury były zgodne z przepisami.
Zanim Joshua zdążył odpowiedzieć, Elaine otworzyła laptopa i podłączyła go do projektora w sali konferencyjnej.
Na zdjęciu drewnianego stołka w domu Jaya, obok wewnętrznej strony nogi stołu, wyraźnie widoczne były nowo powstałe jasne zarysowania.
Obok znajdowało się kilka zdjęć poddanych specjalnemu barwieniu fluorescencyjnemu, które ujawniały słabe fluorescencyjne plamki w szczelinach drewna, które były niewidoczne w normalnym świetle.
"To jest obraz substancji fluorescencyjnej wyekstrahowanej obok zarysowania," wyjaśniła Elaine, jej głos brzmiał jak wykład.
"Wstępna analiza spektralna pokazuje, że jej główne składniki obejmują C16-C18 i ślady fragmentów rozkładu białek."
"Bardzo podobne do wydzielin ludzkiej skóry."
"Kelvin już wysłał to do działu analizy odcisków palców. Wyniki będą wkrótce."
Elaine przełączyła na inne zdjęcie.
"Co ważniejsze, układ tych plam sugeruje mocno zużyty częściowy odcisk palca, z wzorem skłaniającym się ku obszarowi knykcia."
Sala konferencyjna zamilkła. Nawet ci, którzy lekceważyli Elaine, nie mogli zignorować jasnych dowodów.
Ktoś dotknął tego krzesła!
I zostało ono celowo wyczyszczone po incydencie!
Elaine zwróciła się do Travisa, "Kapitanie Smith, czy to nie wystarczający dowód na to, że na miejscu zdarzenia doszło do ingerencji człowieka?"
"Wszystkie te znaleziska znajdują się w promieniu 3 metrów od zmarłego."
Travis wpatrywał się w wyraźne obrazy na projektorze, pogrążony w myślach, nie mówiąc ani słowa.
Elaine nie przerwała, prezentując zbliżenia wykonane za pomocą mikroskopu.
"To są czarne fragmenty wyekstrahowane ze szczelin płytek w pobliżu naturalnej pozycji upadku prawej ręki zmarłego."
"Wstępne testy punktu topnienia pokazują, że te fragmenty są twardsze niż zwykły plastik czy guma, z właściwościami metalicznymi."
Wskazała na inne zdjęcie. "Wstępne szybkie testy chemiczne wykazują ślady słabego alkalicznego fosfatazy."
Po zakończeniu Elaine wyłączyła projektor, a pokój oświetliły zwykłe światła.
Elaine nie wyciągnęła żadnych wniosków podczas prezentacji; jedynie przedstawiła łańcuch dowodów, ale atmosfera w pokoju stała się ciężka.
Twarz Joshuy zbielała, zmusił się do mówienia, "Na tej podstawie można stwierdzić, że to morderstwo? Czynniki środowiskowe, zmarły czyszczący coś przed śmiercią, a nawet zużycie mebli mogłyby być możliwe."
Elaine spojrzała na Joshuę spokojnie, "Nie stwierdziłam, że to morderstwo. Ale mogę stwierdzić, że ta scena nie pasuje do logiki idealnego wypadku czy samobójstwa."
"To podejrzane, dlatego nalegam na drugą, dogłębną sekcję zwłok i szczegółową analizę nieregularnych śladów oparzeń na prawej dłoni zmarłego."
"Dodatkowo, dokładne drugie badanie miejsca zamieszkania zmarłego, ze szczególnym uwzględnieniem potwierdzenia, czy brakuje jakichkolwiek przedmiotów."
Elaine skierowała wzrok na Travisa, "Jay był doświadczonym detektywem, który miał przejść na emeryturę. Jeśli naprawdę czuł się tak zdesperowany, by popełnić samobójstwo, dlaczego wybrałby porażenie prądem?"
Głos Elaine niósł w sobie ciężar nie do opisania, "Kapitanie Smith, to policzek dla każdego, kto walczy o prawdę, i hańba dla dziedzictwa Jaya oraz odznaki, którą nosił z dumą."
Jej ostatnie słowa uderzyły wszystkich jak grom z jasnego nieba.
Kelvin i Kian wyprostowali się, ich wyrazy twarzy stały się poważne.
Joshua zamilkł, mieszanka emocji i... wstydu przemykała przez jego twarz.
Całą swoją karierę spędził w dochodzeniach kryminalnych, a jednak nie miał żadnych wątpliwości co do podejrzanej śmierci Jaya?
Dał się zwieść pilności przełożonych, pozornej spokojności rodziny i własnej niechęci do głębszego drążenia.
Klatka piersiowa Travisa unosiła się i opadała. To był pierwszy raz, kiedy naprawdę spojrzał na tę młodą kobietę.
Słowa Elaine uderzyły w sedno wiary policjanta.
Pościg za prawdą!
Nienawidził, gdy procedury były zakłócane, ale jeszcze bardziej nienawidził być oszukiwanym przez zamaskowaną prawdę.
W tym momencie Kelvin wbiegł, dysząc, trzymając raport z badań. "Kapitanie Smith, raport jest gotowy."
"Po badaniu i porównaniu, to rzeczywiście odcisk palca innej osoby."
"'Kości', prawdziwe nazwisko Tony Allen, czterdzieści dwa lata, z kartoteką kryminalną."
"Został uwięziony za napaść i wymuszenie, a po wyjściu z więzienia kręcił się w szarej strefie."
"Przez badanie działań Jaya przed śmiercią odkryliśmy, że trzy miesiące temu Jay kontaktował się z nim trzy razy, dwa razy w ramach rutynowego wezwania."
"Ostatni raz... Jay poszedł go znaleźć dobrowolnie."
Po raporcie Kelvina, Travis wstał, jego wysoka sylwetka emanowała silną obecnością.
Jego spojrzenie omiotło pokój, głos był głęboki i stanowczy, "Śledztwo na miejscu."
Każde słowo uderzało o stół jak młot, "Kelvin, Kian!"
"Tak jest!"
Obaj mężczyźni wyprostowali się.
"Kelvin, podążaj za zaznaczonymi przez Elaine obszarami, nie przegap żadnego zakątka."
"Tak jest!"
Kelvin zasalutował ostro.
"Kian, skontaktuj się z biurem lekarza sądowego, przyspiesz drugą sekcję, postępuj zgodnie z instrukcjami Elaine. Chcę najszybszy i najdokładniejszy raport."
"Wygląda na to, że przydzielenie Elaine do was było dobrym wyborem," powiedział Carter z uśmiechem, słuchając w milczeniu przez cały czas.
"Ufajcie mi w sprawie Jaya. Dajcie znać, jeśli czegoś potrzebujecie."
"Tak jest!" odpowiedział Travis.
Po pożegnaniu Cartera i Joshuy, Elaine usiadła na końcu stołu konferencyjnego, delikatnie pocierając krawędź teczki.
Jej spojrzenie zatrzymało się na zdjęciu Tony'ego, kwadratowa twarz z wyraźną blizną na brwi, oczy pełne dzikości.
"Jay miał się wkrótce przejść na emeryturę, dlaczego kontaktował się z Tonym?"
Travis nie mówił, zamiast tego włączył nagranie z monitoringu, wyraźnie przygotowane wcześniej.
Na filmie Jay stał przed wejściem do restauracji, rozglądając się poważnie, zanim szybko wszedł do środka.
Kilka minut później Tony pojawił się w tym samym miejscu, ostrożnie rozglądając się, zanim wszedł do środka.
"Ta restauracja nie ma monitoringu, mogłem to uchwycić tylko z zewnętrznych kamer ulicznych."
Travis wskazał na ekran, "Mogę potwierdzić, że Jay coś badał. Ten Tony może być informatorem."
Mówiąc to, Travis zatrzymał się i powiększył obraz, "Tony wyszedł, trzymając coś. Już wysłałem kogoś, aby to zbadał."
Oczy Elaine rozbłysły, podekscytowana zbliżyła się do ekranu.
"Tu... substancja na mankiecie Tony'ego nie wygląda jak zwykły tusz!"
Travis wpatrywał się w Elaine, "Co o tym myślisz?"
Elaine spojrzała w górę, jej oczy były spokojne i ostre, "To oznacza, że Tony może być kimś więcej niż tylko pośrednikiem."
