Rozdział 8

Twarz Travisa pociemniała, gdy wpatrywał się w zdjęcia na swoim telefonie.

Kian, wyglądając na przerażonego, powiedział, "Przemyt broni? Handel narkotykami? To jest zdecydowanie poza naszym zasięgiem."

"Chodźmy do Jaya. Jay nie wplątałby się w to bez powodu."

"Kian, wracaj na posterunek i czekaj ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie