Rozdział 75

Zostaliśmy odprowadzeni prosto do sekcji VIP, mijając księżniczki oblane diamentami i arystokrację udającą, że ich to nie obchodzi. Ludzie się odwracali. Szeptali. To ona... Żona... Była na weselu... Czy to nie projekt sukienki Britney?

Tak, to był. I tak, wyglądałam w niej lepiej.

Muzyka dudniła...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie