Ups, Poślubiłam Miliardera Playboya

Ups, Poślubiłam Miliardera Playboya

The Guitarist · Zakończone · 185.1k słów

439
Gorące
69.3k
Wyświetlenia
1.8k
Dodano
Dodaj do Półki
Rozpocznij Czytanie
Udostępnij:facebooktwitterpinterestwhatsappreddit

Wstęp

Nigdy nie marzyłam, że wyjdę za mąż za Arta Williama Jr.—miliardera, dyrektora generalnego, ulubieńca tabloidów i najbardziej znanego kobieciarza w Nowym Jorku. W wieku dwudziestu trzech lat byłam tylko Emily Rowling, zwykłą dziewczyną, która uratowała duszącą się staruszkę w parku… i jakoś wplątała się w misję, by jej wnuk się we mnie zakochał.
Jeden sędzia, jeden pierścionek i jedna błyskawiczna ceremonia później—byłam potajemnie zamężna z mężczyzną, którego nigdy wcześniej nie spotkałam.
Był ponury, apodyktyczny i ledwo na mnie patrzył—z wyjątkiem nocy, kiedy wkradał się do mojego łóżka, bo nie mógł spać sam. Nasze małżeństwo było tylko formalnością na papierze, tak myślałam… aż sprawy się skomplikowały.
Od zazdrosnych kłótni po udawane randki, od szeptanych tajemnic po skradzione pocałunki—nasz udawany związek zaczął wydawać się niebezpiecznie prawdziwy. Potem nadeszła noc, która zmieniła wszystko… i dziecko, którego nie planowałam mieć.
Byłam gotowa odejść, ale życie miało inne plany—podobnie jak los. Kiedy miłość, zdrada i zaginione dziecko zagroziły zniszczeniem wszystkiego, musieliśmy wybrać: pozostać rozbici… czy walczyć o coś prawdziwego.
Tajemne małżeństwo. Skandal wart miliard dolarów. I miłość, której żadne z nas się nie spodziewało.

Rozdział 1

Nigdy w najdzikszych, najbardziej kofeinowych marzeniach nie przypuszczałam, że skończę jako żona Arta Williama Jr., legendarnego miliardera, CEO Luxy Fashion Inc. Tego samego Arta Williama, który zdobił okładki Fortune, Forbes, GQ i Womanizer 101 Weekly - okej, ta ostatnia to tylko blog fanowski, ale rozumiesz o co chodzi.

Ja? Jestem Emily Rowling. Lat 23. Zawód: Profesjonalna nikt. Czasami heroina. I bardzo zdezorientowana.

Pozwól, że cofnę się w czasie.

Wszystko zaczęło się we wtorek. Taki wtorek, kiedy kawa jest zimna, czynsz jest do zapłacenia, a twój ex polubił twoje Instagramowe historie tylko po to, żeby zrujnować ci życie. Szłam przez Central Park - słuchawki w uszach, wizyta u terapeuty na myśli - gdy usłyszałam dziwny dźwięk duszenia za sobą. Obróciłam się i zobaczyłam starszą kobietę drapiącą się po szyi, jej twarz przybierała kolor moich wyciągów z kredytu studenckiego.

Bez zastanowienia rzuciłam się, żeby zrobić jej Heimlicha, jak nauczył nas nauczyciel zdrowia w liceum - był obsesyjnie zafascynowany prawidłowym CPR. I tak po prostu, wykrztusiła ciastko, które wylądowało w eleganckim łuku prosto na nieskazitelnie białą koszulkę biegacza.

„O Boże,” wychrypiała starsza kobieta, łapiąc oddech. „O! To było moje ulubione ciastko.”

„Cóż,” powiedziałam, dysząc, „przynajmniej nie zabiło cię, pani.”

Wydała drogi śmiech, uniosła brew i poklepała mnie po ręce. „Dziękuję, kochana; uratowałaś mi życie. Chodź ze mną.”

„Co?”

„Do szpitala, oczywiście. Chcę, żebyś była tam, gdy będą robić badania. Poza tym jestem samotna. Uratowałaś mnie. To najmniej, co mogę zrobić, kochana.”

Byłam oszołomiona.

Uśmiechnęła się i zapytała, jakbyśmy były sąsiadkami. „Jak masz na imię, kochana?”

„Jestem Emily, pani.”

„Jakie piękne imię. Mów mi Babciu.”

Nie wiedziałam, co powiedzieć. Już byłam spóźniona na terapię, bez grosza, a ona miała oczy jak każda babcia z Disneya, którą kiedykolwiek narysowano.

„Chodź ze mną.”

Więc powiedziałam, „Okej.”

Przewiń trzy godziny później, jedna kroplówka w szpitalu i dwa bardzo niezręczne przejazdy windą później…

Obróciła się do mnie, oczy błyszczące jakby właśnie znalazła swoje nowe ulubione zabawki. „Emily, wierzysz w przeznaczenie?”

„Hmm, wierzę w darmowe Wi-Fi i darmową kawę.”

Zachichotała. „Jesteś miła i mądra. Posłuchaj - mam wnuka. Wolny, przystojny, bogaty. Bardzo bogaty, ale okropny z kobietami. Chcę, żebyś sprawiła, że się w tobie zakocha.”

Co do cholery?

Zakrztusiłam się winogronową sodą. „Przepraszam?”

„Nie proszę cię, żebyś była szpiegiem, kochana, ani żebyś kogoś zabiła, wiesz. Pomyśl o tym jak o misji. Od przeznaczenia. Spotkałam tyle dziewczyn, ale żadna z nich nie miała iskry i życzliwości. Jesteś miła, piękna i masz iskrę.”

Pochyliła się. „Oczywiście dobrze ci zapłacę, i będziesz mieszkała w moim penthouse.”

Nie wiem, co się stało, ale jej słowa wydawały się jak błogosławieństwo z nieba. Oczywiście, ponieważ jestem bez grosza, wszystko co brzmiało jak 'pieniądze' było jakby zesłane z nieba. I nie jestem głupia, żeby odrzucić przeznaczenie…jakkolwiek to nazywasz.

Czy wspomniałam, że kupiła mi sukienkę i buty? Nie byle jaką sukienkę - klasyczną kremową, jedwabną, która obejmowała moje krzywizny jakby wiedziała, że mają kredyty studenckie. Dała mi też pierścionek. Potem zadzwoniła do sędziego. Jej kumpla z golfa.

Powinnam była uciec. Powinnam skoczyć z limuzyny i wrócić metrem do anonimowości. Ale nie zrobiłam tego. Byłam zbyt zszokowana, zbyt zaskoczona i zbyt przytłoczona poleceniami starszej kobiety, która mówiła jakby była królową Norwegii.

Powinnam była uciec. Ale nie zrobiłam tego.

Bo to, co wiedziałam, to że stałam w dusznym biurze sędziego, ubrana w pożyczoną sanity, i tam był.

Art William Jr.

Mężczyzna. Mit. Chodząca arogancja w designerskich włoskich loafersach.

Stał przy oknie, przewijając telefon jakby był mu winien czynsz. Jego twarz była ostrzejsza niż ton mojego właściciela, a jego linia szczęki mogła ciąć szkło. Jego struktura kości była nieskazitelna, jego skóra blada, ale wydawała się dotknięta światłem księżyca, a może wróżką. Poruszał się z taką męską płynnością, każdy krok był zamierzony i elegancki. Jak królewski.

Porównanie go do Armana, mojego brytyjskiego ex - dupka, który mnie zdradził - było jak porównanie psa do smoka. Arman mógł być imponującym mężczyzną, ale nie był niczym w porównaniu do czystej, pierwotnej intensywności miliardera CEO stojącego przede mną. Ten człowiek nie był tylko potworem w włoskim garniturze, był siłą natury.

I nie mogłam powstrzymać zazdrości o tę moc. Moje własne, biedne ograniczenia bolały, gdy patrzyłam na niego, zdając sobie sprawę, że nigdy nie będę mogła władać taką siłą, taką pewnością siebie.

Jego asystentka, glamazonka o imieniu Serena, stała obok, balansując trzema telefonami i kubkiem Starbucks jakby jej życie od tego zależało.

"Możemy to załatwić szybko?" Art powiedział, nawet nie podnosząc wzroku. "Mam lot do Londynu za trzy godziny."

Niepewność w powietrzu była gruba i przytłaczająca i nie mogłam go ignorować. Nie mogłam ignorować jego perfum. Nie teraz, nie kiedy każda część mnie krzyczała, żeby spojrzał na mnie i zwrócił uwagę.

"Art, kochanie," jego babcia zaćwierkała, łącząc swoje ramię z moim. "To jest Emily. Twoja nowa żona."

Jego głowa uniosła się gwałtownie. Jego oczy prześlizgnęły się po mnie jakbym była podejrzanym zwrotem. "Czy to jakiś żart?" Jego głos, gładki i ociekający pogardą, miał ton autorytetu, który sprawiał, że zgrzytałam zębami.

Jezus. Ten człowiek mógł sprawić, że każda kobieta zapomniałaby jak oddychać bez nawet jej dotykania. Był niegrzeczny, ale... Jego oczy - te oczy - dwie ciemne otchłanie, które mogły cię uwięzić, jeśli nie byłabyś ostrożna. A jego głos? Słodka melodia, która mogła ściągnąć księżyc z nieba.

"Och, to bardzo prawdziwe," powiedział sędzia, już otwierając ciemną książkę w skórzanej oprawie. "Dobrze, wszyscy. Zaczynajmy, dobrze?"

Mrugnęłam. "Czekaj. Robimy to teraz?"

Pani William uśmiechnęła się, "Oczywiście, kochanie. Powiedziałam, że wyjdziesz za mąż dzisiaj, prawda, Artie?"

Westchnął. Westchnął. Jakbym była przegapionym Uberem. "Dobrze. Ale zróbcie to szybko."

"Przepraszam," wymamrotałam i spojrzałam na niego, naprawdę na niego patrząc, "Nie jestem automatem z przekąskami. Jestem człowiekiem."

Jego brew uniosła się. "Świetnie. Człowiek z zadziornością." Zatrzymał się, cisza między nami była gruba od niewypowiedzianych rzeczy. "Moja ulubiona." Kiedy spojrzał na mnie ponownie, jego spojrzenie było intensywne, bogate i poszukujące. To nie była przypadkowa inspekcja - to było coś innego, coś, czego nie mogłam w pełni zrozumieć. Ale sprawiło, że moja blada skóra zaczęła się palić, a oddech zatrzymał się w piersi.

Ceremonia trwała trzy i pół minuty. Nawet nie słyszałam połowy z niej - byłam zbyt zajęta zastanawianiem się, czy przypadkowo nie dołączyłam do sekty.

Kiedy przyszła pora na obrączki, wcisnął jedną na mój palec bez patrzenia. Potem, jakbym była radioaktywna, pochylił się, pocałował mnie w policzki tak szybko, że poczułam się jakby uderzył mnie zimny wiatr, i powiedział -

"Babciu, teraz jesteśmy w porządku. Wyślę umowę przedślubną do twojej sekretarki." Jego oczy znów prześlizgnęły się po mnie i przysięgam, że to było najbardziej niepokojące w nim - głębokie, ciemne otchłanie z błyskami szaro-zielonych odcieni. Były gorące, drapieżne, wymagające, drogie i nie mogłam oderwać wzroku.

Potem wyszedł.

Stałam tam, mrugając.

"Gratulacje," sędzia powiedział z mrugnięciem "Teraz możesz kwestionować wszystkie swoje życiowe decyzje."

Pani William przewróciła oczami na sędziego i zaklaskała. "Czyż nie jest cudowny, kochanie?"

"Cudowny?" powtórzyłam, "Babciu, pocałował mnie jakbym była zrobiona z kryptonitu!"

Ona tylko promieniała. "Och, kochanie. To tylko sposób, w jaki okazuje miłość. Jak kaktus."

Kaktus? Co to miało znaczyć?

I tak właśnie ja, Emily Rowling, zawodowa nikt z talentem do Heimlicha i legendarnym sarkazmem, sierota, biedna jak ślimak, skończyłam jako żona słynnego Art William Jr. Playboya stulecia.

Więc oto jestem teraz, w penthouse większym niż moje dziecięce sąsiedztwo. Z nazwiskiem, którego nawet nie zdobyłam potem. I mężem, który być może jest uczulony na emocjonalne ciepło i człowieczeństwo.

Ha! Co mogłoby pójść nie tak?

Ostatnie Rozdziały

Może Ci się spodobać 😍

Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki

Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki

1.2m Wyświetlenia · W trakcie · Harper Rivers
Zakochać się w bracie mojego chłopaka z Marynarki.

"Co jest ze mną nie tak?

Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?

To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.

To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.

Przyzwyczaję się.

Muszę.

To brat mojego chłopaka.

To rodzina Tylera.

Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.

**

Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.

Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.

Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.

Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.

**

Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.

Rozpieszczonych.

Delikatnych.

A jednak—

Jednak.

Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.

Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.

Nie powinno mnie to obchodzić.

Nie obchodzi mnie to.

To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.

To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.

Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.

Szczególnie nie jej.

Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.

Ona nie jest moim problemem.

I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.

Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Zacznij Od Nowa

Zacznij Od Nowa

1.6m Wyświetlenia · Zakończone · Val Sims
Eden McBride całe życie spędziła, trzymając się zasad. Ale kiedy jej narzeczony porzuca ją na miesiąc przed ślubem, Eden ma dość przestrzegania reguł. Gorący romans to dokładnie to, czego potrzebuje na złamane serce. Nie, nie do końca. Ale to właśnie jest potrzebne Eden. Liam Anderson, spadkobierca największej firmy logistycznej w Rock Union, jest idealnym facetem na odbicie. Prasa nazwała go Księciem Trzech Miesięcy, ponieważ nigdy nie jest z tą samą dziewczyną dłużej niż trzy miesiące. Liam miał już sporo jednonocnych przygód i nie spodziewa się, że Eden będzie czymś więcej niż przelotnym romansem. Kiedy budzi się i odkrywa, że Eden zniknęła razem z jego ulubioną dżinsową koszulą, Liam jest zirytowany, ale dziwnie zaintrygowany. Żadna kobieta nigdy nie opuściła jego łóżka dobrowolnie ani go nie okradła. Eden zrobiła jedno i drugie. Musi ją znaleźć i zmusić do odpowiedzialności. Ale w mieście liczącym ponad pięć milionów ludzi znalezienie jednej osoby jest równie niemożliwe, jak wygranie na loterii, aż los ponownie ich łączy dwa lata później. Eden nie jest już naiwną dziewczyną, którą była, gdy wskoczyła do łóżka Liama; teraz ma sekret, który musi chronić za wszelką cenę. Liam jest zdeterminowany, by odzyskać wszystko, co Eden mu ukradła, i nie chodzi tylko o jego koszulę.

© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Związana Kontraktem z Alfą

Związana Kontraktem z Alfą

516.3k Wyświetlenia · Zakończone · CalebWhite
Moje idealne życie rozpadło się w jednym uderzeniu serca.
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Zakazane pragnienie króla Lykanów

Zakazane pragnienie króla Lykanów

463.7k Wyświetlenia · W trakcie · Esther Olabamidele
"Zabij ją i spal jej ciało."

Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.

Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...

Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.

Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...

Zimny.

Śmiertelny.

Bez litości.

Jego obecność była samym piekłem.

Jego imię szeptem terroru.

Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać

Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.

Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Kontraktowa Żona Prezesa

Kontraktowa Żona Prezesa

477k Wyświetlenia · W trakcie · Gregory Ellington
Świat Olivii Morgan wywraca się do góry nogami, gdy przyłapuje swojego chłopaka na zdradzie z jej przyjaciółką. Zrozpaczona i tonąca w długach, zostaje wciągnięta w niecodzienne porozumienie z Alexandrem Carterem, zimnym i wyrachowanym prezesem Carter Enterprises. W zamian za roczne małżeństwo z rozsądku, Olivia otrzymuje pieniądze, których desperacko potrzebuje – oraz awans, którego się nie spodziewała. Jednak gdy ich fałszywy związek zaciera granice między biznesem a przyjemnością, Olivia zaczyna się wahać między mężczyzną, który oferuje jej wszystko, a biznesowym rywalem, który pragnie jej serca. W świecie, gdzie zdrada jest na wyciągnięcie ręki, a pożądanie płonie żarliwie, Olivia musi poruszać się wśród swoich emocji, kariery oraz niebezpiecznej gry władzy, namiętności i tajemnic. Czy uda jej się strzec swojego serca, jednocześnie coraz głębiej wplątując się w sieć pożądania i miłości miliardera? A może zimne serce Alexandra stopnieje pod wpływem ich niezaprzeczalnej chemii?
Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania

Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania

416.9k Wyświetlenia · W trakcie · H.S.J
„Travis, chcę dojść na twoich palcach!” jęczę, gdy nasze ciała przyspieszają. Skąd wzięła się ta pewna siebie, seksowna kobieta, nie miałam pojęcia, ale ciało Travisa odpowiedziało na to. „Kurwa, tak, chcesz.” Travis jęczy mi do ucha, zwiększając nacisk na moją łechtaczkę kciukiem, dodając trzeci palec i wysyłając mnie na krawędź. Eksploduję na jego ręce, dysząc jego imię, gdy nadal mnie palcuje przez mój orgazm.


Rue, niegdyś najdzielniejsza wojowniczka Krwawego Czerwonego Stada, doznaje bolesnej zdrady ze strony najbliższego przyjaciela, a przeznaczona jednorazowa noc zmienia jej ścieżkę. Została wygnana z watahy przez własnego ojca. 6 lat później, gdy ataki łotrów narastają, Rue zostaje wezwana z powrotem do swojego burzliwego świata, teraz w towarzystwie uroczego małego chłopca.

Wśród tego chaosu, Travis, potężny dziedzic najpotężniejszej watahy w Ameryce Północnej, ma za zadanie szkolić wojowników do walki z zagrożeniem ze strony łotrów. Gdy ich drogi w końcu się krzyżują, Travis jest zdumiony, gdy dowiaduje się, że Rue, obiecana mu, jest już matką.

Nawiedzony przez dawną miłość, Travis zmaga się z sprzecznymi emocjami, gdy nawiguję swoją rosnącą więź z niezłomną i niezależną Rue. Czy Rue przezwycięży swoją przeszłość, aby objąć nową przyszłość? Jakie decyzje podejmą w wilkołaczym świecie, gdzie pasja i obowiązek zderzają się w wirze przeznaczenia?
Twardzielka w Przebraniu

Twardzielka w Przebraniu

354k Wyświetlenia · Zakończone · Sherry
"Wszyscy won," rozkazałam przez zaciśnięte zęby. "Natychmiast."
"Jade, muszę sprawdzić twoje—" zaczęła pielęgniarka.
"WON!" warknęłam z taką siłą, że obie kobiety cofnęły się w stronę drzwi.

Kiedyś bała się mnie Organizacja Cienia, która nafaszerowała mnie narkotykami, by skopiować moje zdolności w bardziej kontrolowaną wersję. Uciekłam z ich więzów i wysadziłam cały ich obiekt, gotowa umrzeć razem z moimi porywaczami.

Zamiast tego obudziłam się w szkolnej izbie chorych, z kobietami kłócącymi się wokół mnie, ich głosy rozdzierały mi czaszkę. Mój wybuch zamroził je w szoku — najwyraźniej nie spodziewały się takiej reakcji. Jedna z kobiet zagroziła, wychodząc: "Porozmawiamy o tym zachowaniu, jak wrócisz do domu."

Gorzka prawda? Odrodziłam się w ciele otyłej, słabej i rzekomo głupiej licealistki. Jej życie jest pełne dręczycieli i prześladowców, którzy uczynili jej egzystencję koszmarem.

Ale oni nie mają pojęcia, z kim teraz mają do czynienia.

Nie przeżyłam jako najgroźniejsza zabójczyni na świecie, pozwalając komukolwiek sobą pomiatać. I na pewno nie zamierzam zacząć teraz.
Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga

Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga

405.7k Wyświetlenia · Zakończone · Jessica C. Dolan
Bycie drugim najlepszym jest praktycznie w moim DNA. Moja siostra dostawała miłość, uwagę, blask reflektorów. A teraz nawet jej przeklętego narzeczonego.
Technicznie rzecz biorąc, Rhys Granger był teraz moim narzeczonym – miliarder, zabójczo przystojny, chodzący mokry sen Wall Street. Moi rodzice wepchnęli mnie w to zaręczyny po tym, jak Catherine zniknęła, i szczerze mówiąc? Nie miałam nic przeciwko. Podkochiwałam się w Rhysie od lat. To była moja szansa, prawda? Moja kolej, by być wybraną?
Błędnie.
Pewnej nocy uderzył mnie. Przez kubek. Głupi, wyszczerbiony, brzydki kubek, który moja siostra dała mu lata temu. Wtedy mnie olśniło – on mnie nie kochał. Nawet mnie nie widział. Byłam tylko ciepłym ciałem zastępującym kobietę, którą naprawdę chciał. I najwyraźniej nie byłam warta nawet tyle, co podrasowana filiżanka do kawy.
Więc uderzyłam go z powrotem, rzuciłam go i przygotowałam się na katastrofę – moich rodziców tracących rozum, Rhysa rzucającego miliarderską furię, jego przerażającą rodzinę knującą moją przedwczesną śmierć.
Oczywiście, potrzebowałam alkoholu. Dużo alkoholu.
I wtedy pojawił się on.
Wysoki, niebezpieczny, niesprawiedliwie przystojny. Taki mężczyzna, który sprawia, że chcesz grzeszyć tylko przez jego istnienie. Spotkałam go tylko raz wcześniej, a tej nocy akurat był w tym samym barze co ja, pijana i pełna litości dla siebie. Więc zrobiłam jedyną logiczną rzecz: zaciągnęłam go do pokoju hotelowego i zerwałam z niego ubrania.
To było lekkomyślne. To było głupie. To było zupełnie nierozsądne.
Ale było też: Najlepszy. Seks. W. Moim. Życiu.
I, jak się okazało, najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam.
Bo mój jednonocny romans nie był po prostu jakimś przypadkowym facetem. Był bogatszy od Rhysa, potężniejszy od całej mojej rodziny i zdecydowanie bardziej niebezpieczny, niż powinnam się bawić.
I teraz, nie zamierza mnie puścić.
Przypadkowo Twoja

Przypadkowo Twoja

341.5k Wyświetlenia · W trakcie · Merffy Kizzmet
Chaotyczna, gorąca mafia rom-com o Loli Marlowe—pyskatej, wytatuowanej artystce tatuażu z Vegas, która przypadkowo porywa nieznajomego na Burning Man… tylko po to, by odkryć, że jest on najbardziej przerażającym donem mafii na Zachodnim Wybrzeżu.
Enzo Marchesi chciał tylko jednej nocy wolności. Zamiast tego obudził się przywiązany do łóżka nieznajomej, bez żadnej pamięci o tym, jak się tam znalazł—i absolutnie nie chce odejść, gdy tylko zobaczy kobietę odpowiedzialną za to.

To, co zaczyna się jako ogromna pomyłka, przeradza się w udawane zaręczyny, prawdziwe niebezpieczeństwo i dziką namiętność. Między tajemnicami mafii, brokatowymi narkotykami i babcią, która kiedyś prowadziła burdel, Lola i Enzo są w to zaangażowani po uszy.

Jeden błędny ruch to zapoczątkował.
Teraz żadne z nich nie chce się wycofać.
Narzeczona Wojennego Boga Alpha

Narzeczona Wojennego Boga Alpha

310.9k Wyświetlenia · Zakończone · Riley Above Story
W dniu, w którym Evelyn myślała, że Liam jej się oświadczy, on zaskoczył ją, klękając na jedno kolano—przed jej przyrodnią siostrą, Samanthą. Jakby ta zdrada nie była wystarczająca, Evelyn dowiedziała się okrutnej prawdy: jej rodzice już zdecydowali sprzedać przyszłość jednej córki niebezpiecznemu mężczyźnie: słynnemu Bogu Wojny Alfie Aleksandrowi, o którym krążyły plotki, że jest okaleczony i kaleki po niedawnym wypadku. A panną młodą nie mogła być ich ukochana córka Samantha. Jednak kiedy "brzydki i kaleki" Alfa ujawnił swoje prawdziwe oblicze—niewiarygodnie przystojnego miliardera bez śladu urazu—Samantha zmieniła zdanie. Była gotowa porzucić Liama i zająć miejsce Evelyn jako córka, która powinna poślubić Aleksandra.
Jednak Aleksander jasno określił swoją decyzję przed całym światem: „Evelyn jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek poślubię.”
Zabawa z Ogniem

Zabawa z Ogniem

436.1k Wyświetlenia · Zakończone · Mariam El-Hafi🔥
Pociągnął mnie przed siebie, a ja poczułam się, jakbym stała twarzą w twarz z samym diabłem. Pochylił się bliżej, jego twarz była tak blisko mojej, że gdybym się poruszyła, zderzylibyśmy się głowami. Przełknęłam ślinę, patrząc na niego szeroko otwartymi oczami, przerażona tym, co może zrobić.

„Wkrótce sobie porozmawiamy, dobrze?” Nie mogłam mówić, tylko wpatrywałam się w niego szeroko otwartymi oczami, podczas gdy moje serce biło jak oszalałe. Mogłam tylko mieć nadzieję, że to nie mnie szukał.

Althaia spotyka niebezpiecznego szefa mafii, Damiana, który zostaje zauroczony jej dużymi, niewinnymi zielonymi oczami i nie może przestać o niej myśleć. Althaia była ukrywana przed tym niebezpiecznym diabłem. Jednak los przyprowadził go do niej. Tym razem nie pozwoli jej już odejść.
Po Romansie: W Ramionach Miliardera

Po Romansie: W Ramionach Miliardera

257.6k Wyświetlenia · W trakcie · Louisa
Od pierwszego zauroczenia do przysięgi małżeńskiej, George Capulet i ja byliśmy nierozłączni. Ale w naszym siódmym roku małżeństwa, on zaczął romansować ze swoją sekretarką.

W moje urodziny zabrał ją na wakacje. Na naszą rocznicę przyprowadził ją do naszego domu i kochał się z nią w naszym łóżku...

Zrozpaczona, podstępem zmusiłam go do podpisania papierów rozwodowych.

George pozostał obojętny, przekonany, że nigdy go nie opuszczę.

Jego oszustwa trwały aż do dnia, kiedy rozwód został sfinalizowany. Rzuciłam mu papiery w twarz: "George Capulet, od tej chwili wynoś się z mojego życia!"

Dopiero wtedy panika zalała jego oczy, gdy błagał mnie, żebym została.

Kiedy jego telefony zalały mój telefon później tej nocy, to nie ja odebrałam, ale mój nowy chłopak Julian.

"Nie wiesz," zaśmiał się Julian do słuchawki, "że porządny były chłopak powinien być cichy jak grób?"

George zgrzytał zębami: "Daj mi ją do telefonu!"

"Obawiam się, że to niemożliwe."

Julian delikatnie pocałował moje śpiące ciało wtulone w niego. "Jest wykończona. Właśnie zasnęła."