Rozdział 144: Makijaż

McKenzie

"Przynajmniej nie zniszczyłaś sukienki," zaklekotała Gwendolyn, otwierając swoją kopertówkę, aby odsłonić zestaw naprawczy na każdą okazję.

Nie wiedziałam, czy jestem bardziej pod wrażeniem jej zawartości, czy tego, że wszystko mieści się w jej małej torebce. "Byliśmy bardzo ostrożni," po...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie