Najgorszy rodzaj zazdrości II

Punkt widzenia Camili

"Jeśli będziesz tak dalej robił, to skończy mi się podkład do końca dnia." Wzdycham.

On mruczy. "Dobrze. Nie musisz ich zakrywać." Mówi mi do ucha, zanim znowu zanurzy się w tym samym miejscu.

Prycham, ale to przeradza się w jęk, gdy zaczyna ssać mocniej. "Nie będę chodzić wygl...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie