Rozdział 114

On górował nad nią, nawet kiedy był przykucnięty, tworząc dość komiczny widok obok Emily, która była zwinęta w kłębek.

Pomimo niezręcznej pozycji, jego twarz nie zdradzała niecierpliwości, tylko złożony wyraz, gdy patrzył na Emily obok siebie.

Ona ciasno się owinęła, mamrocząc coś pod nosem.

Mich...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie