Rozdział 25

Drzwi studia nagle otworzyły się z hukiem.

Ostry stukot wysokich obcasów odbijał się echem od podłogi, kiedy Caitlin wpadła do środka z czterema ochroniarzami, a jej twarz była maską furii.

"Pax, kiedy twoja firma upadła tak nisko, że musiała zatrudnić takie śmieci jak ona jako modelkę?" wypluła C...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie